Woda łączy wszystkich swoich mieszkańców na różnych etapach ich życia. W wielkim tyglu wody morskiej żyją bakterie, spory wodorostów, występują wielokomórkowe glony z rodzaju Sargassum… Organizmy zwierzęce, które spędzają całe swoje życie jako plankton nazywamy holoplanktonem. Znaczna część zooplanktonu tylko część swego życia spędza jako bierni pływacy toni wodnej. Organizmy te należą do meroplanktonu. Meroplankton obejmuje jaja i larwy wielu organizmów, które dorosłe życie spędzają jako organizmy swobodnie pływające (ryby), bądź bytujące na dnie (kraby, małże, rozgwiazdy). W toni oceanicznej robi się naprawdę ciekawie, gdy natura wydaje posiłki zwolennikom trzech diet. Zooplankton stanowią organizmy żerujące na fitoplanktonie (roślinożercy), żerujące na innych przedstawicielach zooplanktonu (mięsożercy), bądź żerujące zarówno na roślinach, jak i zwierzętach (organizmy wszystkożerne). Spośród najpospolitszych i najszerzej rozprzestrzenionych organizmów planktonowych przeważają małe skorupiaki: widłonogi (Copepoda) i eufauzje (Euphausiacea). Zwierzęta te odżywiają się głównie pokarmem roślinnych i pochłaniają dziennie ilość pożywienia odpowiadającą ponad połowie swojej masy. Najobficiej występują w Antarktyce, ale znane są z całego świata. W zasadzie całe życie w Antarktyce zależy od morza. Ryby, foki, wieloryby i ptaki są częścią wielkiej sieci pokarmowej, która opiera się na jednym przedstawicielu zooplanktonu – Euphausia superba, zwanym krylem antarktycznym. Ten kluczowy skorupiak, o długości zaledwie 6 cm, występuje w ogromnych skupiskach obejmujących ponad miliard osobników. Obszar jaki mogą zajmować „plamy” kryla może być ponad czterokrotnie większy niż powierzchnia Stanów Zjednoczonych. Nic więc dziwnego, że ogromne masy zooplanktonu przywabiają do Oceanu Lodowatego największych rezydentów Ziemi – płetwale, czyniąc z Antarktyki stołówkę wielorybów. Za morskich rozbójników uchodzą strzałki, które należą do typu szczecioszczękowców (Chaetognatha). Ci szklisto przezroczyści i taśmowato wydłużeni drapieżcy, długości około 2 cm, czatują nieruchomo w toni wodnej na zwierzęta planktonowe, po czym rzucają się na nie z szybkością strzały. Na lądzie nie ma nic, co mogłoby być biologicznym odpowiednikiem planktonu, to charakterystyczny wytwór wszelkich środowisk wodnych, a jego występowanie uwarunkowane jest wysoką gęstością adresu zamieszkania – toni oceanicznej.